PINK LACHAPELLE

Dear PINK’s

David LaChapelle definitywnie wiele wie o potędze różu. Poniżej fotka z Klubu La Fayette + linki do różowych stron mistrza idealnego mariażu pomiędzy kiczem i glamour. ////// David LaChapelle definitivamente sabe mucho acerca del poder de color rosa. Abajo una de sus fotos de club La Fayette + links a las paginas del maestro del matrimonio perfecto entre el kitsch y el glamour. ////// David LaChapelle definitely knows a lot about the power of pink. Below one of his pictures from La Fayette Club + some links to the master of perfect marriage between kitsch and glamour pink pages.

PINK NOT DEAD!

maurycy



Club Lafayette



Lavazza Ad



Lavazza Ad



Red Hot Chili Peppers



Gym



My House



Lil’Kim



“Artists and Prostitutes” XXL



Mac Ad

PLAY VIDEO

www.davidlachapelle.com

PINK FOREST

Dear PINK’s

Dzisiaj fetyszystyczny pejzaż – Pink Nature: Violent & Sensual – foto: Jeronimo Hagerman ////// Hoy paisaje fetichista – Pink Nature: Violent & Sensual – foto: Jeronimo Hagerman ////// Today fetish landscape – Pink Nature: Violent & Sensual – photo: Jeronimo Hagerman

PINK NOT DEAD!

maurycy

PINK FLAME

Dear PINK’s

Róż chemiczny – drobina potasu spalająca się w reakcji z wodą. K + H2O = PINK ////// Rosa químico – una migaja de potasio quemando se en reacción con agua. K + H2O = PINK ////// Chemical Pink – a tiny bit of potassium burning in reaction with water. K + H2O = PINK

PINK NOT DEAD!

maurycy

PLAY VIDEO

PINK SCULPTURES

Na blogu Suczyroz pojawiło się ostatnio ładne wejście – różowa rzeźba z końca lat sześdziesiątych – “Biennal” Macieja Szańkowskiego. (Prezentowana również przez Michała Wolińskiego w Piktogramie Nr3) W rewanżu chciałbym dorzucić jej tropikalną siostrzyczkę z Tlatelolco w México DF – nomen omen mimo iż to ja tu mieszkam fotkę przysłała mi Julita Wójcik z Gdańska. ////// En el blog Suczyroz apareció últimamente una imagen interesante – escultura publica color rosa de finales de los sesenta – “Biennal” de Maciej Szańkowski. (Presentada tambien por Michał Woliński en Piktogram No3) Me gustaría compartir con mis colegas rosas otra imagen: su hermanita tropical de Talatelolco en México DF – a pesar de que soy yo quien vive en DF me la mando Julita Wójcik desde Gdańsk. ////// On the Suczyroz blog appeared recently an interesting entrance – “Biennal” – pink sculpture from the end of sixties by Maciej Szańkowski. (Presented also by Michał Woliński in Piktogram No3) I would like to share here with my pink colleagues other image: her tropical sister from Tlatelolco in México DF – in spite of that I am the one living in DF the picture was send to me by Julita Wójcik from Gdańsk.

PINK NOT DEAD!

maurycy

PINK CARTOONS

Umówimy się wpół-do-namiętnie czy za kwadrans do szaleństwa?
?Quedamos pasión y media o cuarto para la locura?
Shall we meet half past passion or quarter to madness?

Dear PINK’s

Nigdy jeszcze rysunkowa erotyka nie przeżywała tak silnego boomu jak w chwili obecnej. Światowy sukces Hentai – japońskiej pornografii rysunkowej – jest niepodważalny, a i zachodni rysownicy tacy jak prezentowany przeze mnie na PND! Roberto Baldazzini czy cała plejada amerykańskich gwiazd też nie pozostają daleko w tyle. Większość aktualnych produkcji skoncentrowana jest jednak na soczystej, agresywnej seksualności o wiele bardziej niż na wdzięku. Trochę inaczej ma się sprawa w przypadku Hentai ale ponieważ tutaj wdzięk i niewinność są integralnym elementem perwesji i pozostają najczęściej w bezpośrednim związku ze zjawiskiem, ktore moglibyśmy określić jako “kulturę gwałtu” stanowią więc zupełnie odrębny fenomen, który omawiałem już przy innej okazji. ////// Nunca antes la caricatura erótica vivió un boom tan fuerte como hoy en día. El éxito mundial de Hentai – la caricatura pornográfica japonesa – es incuestionable, los dibujantes occidentales – como el presentado por mi en PND! – Roberto Baldazzini o estrellas del comic norteamericano tampoco se quedan atrás. A pesar de esto, la mayoría de la producción actual está concentrada en la jugosa, agresiva sexualidad mucho más que en el encanto sensual. El asunto es un poco diferente en el Hentai, pero acá encanto e inocencia son elementos integrales de la perversión y en la mayoría de casos están directamente conectados con lo que se puede nombrar “la cultura de la violación” así pues, consiste en un fenómeno separado, el cual ya comenté en otra ocasión*. (*texto en polaco) ////// Never before erotic drawings had such a boom as in the present moment. The worldwide success of Hentai – japanese cartoon pornography – is unquestionable, and also western artists – like the presented by me at PND! show – Roberto Baldazzini or generally the whole american comic stardom doesn’t stay much in the back. Yet the most of recent productions are focusing rather in juicy, aggressive sexuality than in charm. A bit different is the situation in the case of Hentai because here charm and innocence are integral elements of perversion and are frequently related to the so-called “Rape Culture” so we are treating here with completely different phenomena about which I already wrote a separate article*.
(*polish text).

Dzisiaj chciałbym przypomnieć trochę rysunkowej erotyki z niedalekiej przeszłości. W kategorii różowej karykatury postacią kluczową pozostaje dla mnie Raymond Peynet. Jego kultowa w latach pięćdziesiątych seria “Les Amoureux” jest we Francji do dziś walentynkowym hitem. Ja sam zetknąłem się z nim stosunkowo wcześnie (pewnie w wieku jakichś pięciu lat – jego album “Zakochani” wydany w 1958 przez WAG był jednym z prezentów ślubnych dla moich rodziców) i to doświadczenie niewątpliwie pozostaje esencjonalne dla mojej wizji zmysłowości. ////// Hoy quería recordar algo de dibujos eróticos de un pasado relativamente cercano. En la categoría de caricatura rosa un personaje clave sigue siendo para mi Raymond Peynet. Su famosa en los anos cincuenta serie “Les Amoureux” se mantiene como un éxito de San Valentín hasta hoy día en Francia. Yo mismo me encontré con sus creaciones relativamente temprano (probablemente a la edad de cinco anos – su álbum “Los Enamorados” publicado en Polonia en 1958 fue uno de los regalos de boda de mis padres) y ésta experiencia seguramente fue esencial para la formación de mi concepto de sensualidad. ////// Today I would like to remember a bit of erotic cartoon from the recent past. In the category of pink caricature, essential for me is Raymond Peynet. His cult series “Les Amoureux” from the 50’s is until today a Valentine symbol in France. I saw his drawings rather early in my life (at five as I recall} his album published in Poland by WAG editorial in 1958 was one of the wedding gifs for my parents and this experience until today is essential for the development of my vision of sensuality.

Na powojennej scenie polskiej jak samotna różowa gwiazda błyszczy Maja Berezowska, ktorą dażę szczególnym kultem i za każda wizytą w kraju zapalam jej czerwną lampkę na Komunalnych Powązkach. Jeżeli erotyka w Polsce w ogóle jest kwestią trudną to w rzeczywistości lat pięćdziesiątych, wobec jej niedekwatności tak w kontekscie pro- jak anty-ustrojowej kultury, zajmowanie się nią było zadaniem jeszcze bardziej karkołomnym niż dzisiaj. Maja skonfrotowała sie z nim jednak znakomicie – mimo jej romansu z niebudzacymi mojego przesadnego entuzjazmu bestiami takimi jak Samozwaniec czy Sztaudynger wiele z jej rysunkow po dziś dzień wibruje radością życia a spuchnięte od pocałunków usta i giętkie palce jej bohaterów mogą ciągle budzić mile grzeszne myśli. ////// En la escena polaca de posguerra sigue brillando como una estrella solitaria rosa – Maja Berezowska a quien tengo un culto particular y durante cada una de mis vistas en mi tierra le prendo una veladora rosa en el Panteón Comunal “Powązki”. Si la erótica en mi país es de entrada una cuestión difícil, en los cincuenta dedicarse a ella fue un reto todavía más complejo debido a su inadecuidad frente a las posturas culturales tanto pro- como anti-comunista . Maja se confrontó con él de manera excelente, a pesar de su romance con personajes dudosos para mi en nuestra cultura como Samozwaniec o Sztaudynger, muchos de sus dibujos hasta hoy día están vibrando con la alegría de la vida y los labios inflamados de besos y elásticos dedos de sus personajes siguen despertando pensamientos agradablemente indecentes. ////// On the post-war polish scene like a lonely pink star shines Maja Berezowska, to whom I have a particular cult and on each visit to my country I am lighting her a red candle on her grave at Communal “Powązki” Graveyard. If in Poland Erotism is generally a difficult cuestion, on the 50’s reality, because of its inadequacy for the pro- as for the anti-system culture, working on it as a subject of artwork was even harder. Maja confronted this in the must stunning manner, in spite of her romance with somehow doubtful cultural personalities like Samozwaniec or Sztaudynger, many of her drawings radiates joy of life until today and the lips swollen from kisses and elastic fingers of her characters can still awake pleasant indecent thoughts.

Jeżeli o współczesność to w kręgu kultury zachodniej pod hasłem seks i wdzięk proponowałbym czarująco niesforne lesbijskie komiksy Colleen Coover z serii “Small Favors”, jeżeli zaś o Polskę to z niemałą przyjemnościa natrafiłem ostatnio na blog “Boli” – w tym przypadku mamy rysunki, które zdecydowanie można określić jako seksitowskie (co mi jako radykalnemu feminiście zupełnie nie przeszkadza a podobały się też bardzo mojej dziewczynie) ale wykonane są one gibką kreską a ich smukłe choć krągło-buzie i jabłko-piersie bohaterki są poprostu urocze. ////// En cuanto a la caricatura contemporánea del círculo occidental bajo el escudo de sexo y encanto, podría recomendar las dulces y necias historietas lésbicas de la serie “Small Favors” de Colleen Coover Con respecto a Polonia, me topé últimamente con mucho gusto con el blog “Boli” – en este caso los dibujos son definitivamente sexistas (lo que a mi como radical feminista no me molesta en lo mas mínimo y a mi novia también le han gustado bastante) pero ejecutados con mucha gracia. Sus esbeltas protagonistas con caritas redondas y pechos como manzanitas tienen mucho encanto. ////// Talking about contemporary cartoon in the western circle under “Sex and Charm” I would like to point a charmingly naughty lesbian comics from the series “Small Favors” by Colleen Coover. Regarding Poland lately I found with pleasure the web blog “Boli” – in this case we are dealing with drawings that can be defined as sexist (which for me as a radical feminist doesn’t bother me much and my girlfriend also likes them a lot) but at the same time are drawn with fine line and the slim but round-faced and apple-titted female protagonists are just cute.

Poniżej umieszczam trochę linków do stron z materiałami, odradzam jednak litografie RP – tym jego znacznie późniejszem pracom brak lekkości jaką mają gazetowe rysunki. Dla informacji tych kilku czytelnikow, którzy pasjonują się porcelaną tak jak ja: Rosenthal pod koniec lat latach pięćdziesiątych wyprodukował figurki, talerze i wazony z wzorami Peyneta. ////// Abajo incluyo algunos links a las páginas relacionadas con Peynet y Berezowska. Únicamente no recomiendo las litografías de RP – a éstos más recientes trabajos suyos les falta la ligeridad que poseen los dibujos. Para información de los pocos lectores que comparten conmigo la pasión por la porcelana: Rosenthal a finales de anos cincuenta produjo figuritas, platos y floreros basados en disenos de Peynet. ////// Underneath I am placing some links to the sites with related materials, although I don’t recommend RP lithographs – this newer works do not have the lightness of newspaper drawings. For the information of those few visitor who may share my passion for porcelain: in the late 50’s Rosenthal produced a variety of figures, plates and flowerpots based on Peynet designs.

GLI AMORI DI PEYNET

PEYNET PERFUMY

PEYNET LOVER’S BEDSIDE BOOK

PEYNET LOVERS WEEKEND BOOK

PEYNET ABE BOOKS

PEYNET ARTNET

PEYNET ZAKOCHANI

BEREZOWSKA AMAZON

BEREZOWSKA ABE BOOKS

BEREZOWSKA ARTPRICE

PINK CHARACTER – ADOLFINA

Dear PINK’s

Pozostając w kręgu postaci zdeterminowanych kostiumem chciałbym zaprezentować wam moją kolejną córeczkę – Adolfinę, która chyba dość dobrze ilustruje tezę projektu “Forever Pop” – In pop anything can be sexy and cute. ////// Manteniéndome en el circulo de personajes determinados por el disfraz quiero presentarles mi siguiente hijita – Adolfina, la cual creo que ilustra bien la tesis del proyecto “Forever Pop” – In pop anything can be sexy and cute. ////// Still in the circle of characters determined by uniform I want to present you my next little daughter – Adolfina – which I believe illustrates well the thesis of “Forever Pop” project – In pop anything can be sexy and cute.

PINK NOT DEAD!

maurycy

PINK RIMBAUD

Dear PINK’s

Tym razem może dla zachowania równowagi Rimbaud – “Comédie en trois baisers”
– jeden z najwcześniejszych wierszy poety, napisany w wieku lat szesnastu (1870).

PINK NOT DEAD!

maurycy

KOMEDIA W TRZECH POCAŁUNKACH

Miała koszulkę cieniutką,
A drzewa zaciekawione
Przez okna bliziutko, bliziutko
Schylały liście zielone.

Na miękkie rzuciła poduszki
Rąk nagich ciepłe oploty,
W podłogę drobniutkie nóżki
Tętniły z wielkiej ochoty.

Patrzyłem na promień woskowy
Słońca, jak w swojej podróży
Kręcił się wokół jej głowy
I Piersi: muszka na róży.

Ucałowałem jej kostki
U nóg; wybuchła śmiechem
Który się rozprysł w trel boski,
Kryształów zabrzmiał echem.

Schowała stopy, a potem
Śmiejąc się rzekła: “No, no, no!”
Śmiech kazał zapomnieć o tem,
Że mnie za śmiałość skarcono.

pocałowałem jej oczy…
Jak ptak pod wargą się trzepie…
Gest czyniąc głową uroczy
Rzekła mi: “A, jeszcze lepiej!

Mam ci powiedzieć coś, panie.”
Lecz resztę w gardlem jej zdławił
całusem, co ją o śmianie
Już mi życzliwe przyprawił

Miała koszulkę cieniutką,
A drzewa zaciekawione
Przez okna bliziutko, bliziutko
Schylały liście zielone.

tłumaczenie Jarosława Iwaszkiewicza

COMEDIE EN TROIS BAISERS

Elle était fort déshabillée,
– Et de grands arbres indiscrets
Aux vitres penchaient leur feuillée:
Malinement, tout pres, tout pres…

Assise sur ma grande chaise,
Mi-nue, elle joignait les mains:
Sur le plancher frissonnaient d’aise
Ses petits pieds si fins, si fins…

– Je regardai, couleur de cire
Un petit rayon buissonnier
Papillonner comme un sourire
Sur son beau sein, – mouche au rosier…

– Je baisai ses fines chevilles:…
– Elle eut un long rire tres mal
Qui s’égrenait en claires trilles,
– Une risure de cristal…

Les petits pieds sous la chemise
Se sauverent … “Veux-tu finir !”
– La premiere audace permise,
Le rire feignait de punir !…

– Pauvrets palpitant sous ma levre,
Je baisai doucement ses yeux:
– Elle jeta sa tete mievre
En arriere … “Ô !… C’est encor mieux!…”

– “Monsieur, … j’ai deux mots a te dire…”
– Je lui jetai le reste au sein
Dans un baiser, – qui la fit rire
D’un bon rire qui voulait bien…

– Elle était fort déshabillée
Ce soir … – les arbres indiscrets
Aux vitres penchaient leur feuillée,
Malinement, tout pres, tout pres.

wiersz ten istnieje w trzech wersjach – najbardziej znany jest pod ostatnim tytułem “Premiere Soirée” wszystkie teksty (z prawidłowymi akcentami, na które nie pozwala mi Blox) można znaleźć na stronie: “Tout Rimbaud”

BLOGASKI

Dear PINK’s

Urządziłem sobie dzisiaj mały rajd po różowych blogach i wpadłem w stan z pogranicza hipnozy i katatonii. Autorkami 99% procent “Blogasków” są dziewczynki w przedziale 11 – 13 lat. Z jednej strony konkluzja jest banalna – wpisy potwierdzają w 100% kanon różu przypisany landrynkowej nastolatce – jednoczesnie jednak doświadczenie jest niewiarygodne: to jak nurkowanie w malinowym syropie – dezorientacja, mdłości, histeria – blaski i nędze wieku dojrzewania. Pomyślałem sobie, że czasy internetu to nie tylko raj dla pedofilów ale i złota epoka dla socjologii – czym są badania środowiskowe wobec miliardów zwierzeń i deklaracji zawartych w otchłani sieci? Poniżej umieszczam trochę odłowionych cytatów (zachowując oryginalną pisownię) i obrazków z www.wporzo.com.pl. Godne polecenia wydają mi się również blogi w kategorii “Piękna i Bogata” – zresztą cały ten site to kopalnia plastikowych diamentów – wymaga jednak trochę cierpliwości i odporności tak na ultra-wysoki poziom cukru jak i na młodość w ogóle.

PINK NOT DEAD!

maurycy

“Siemka na moim różowym blogasku!!!:) Ten bloguś będze cały różowy i bedą na nim same różowe obrazki które możecie u Mnie zamawiać…a o autorce tego bloga czyli o Mnie napisze w nastęsnej notce ps.już od teraz możecie zamawiać obrazki”
Pinki_Girl

“to moje mażenie zabiła bym się aby mieć takie różowe trampy ktoś wie gdzie takie są??jak ktoś wie to pisać!!
<-------------------------------- one są cool cool cool cool cool coll cool cool cool, cool cool cool coolc cool cool cool cool cool cool cool cool cool cool coll cool cool coll cool cool cool cool cool cool cool coll cool cool cool cool cool cool cool coll cool coocool cool cool cool cool coll cool cool l cool cool cool ccool cool cool cool cool coll cool cool ool cool coll cool cool cool coocool cool cool cool cool coll cool cool l cool cool cool coll cool cool cool cool cool cool cool coll cool cool cool cool cool cool cool coll cool cool cool cool cool cool cool coll cool cool" pink-girls

“Cosiczek o Mnie Mamm na imie iga i jestem z Podlasia.Uwielbiam japonskie gify i ogolnie ich styl(ten
nowoczesny).Moimi ukochanymi kolorkami sa:rozowy,pomaranczowy,fioletowy i niebieski.Moj brat tez kocha japonie ,ale raczej pod wzgledem wynalazkow w kierunku robotow.W moim pokoju chce zmienic tapete na taka zielona z atomowym grzybem i ludkami tanczacymi w okol niego w rytm techno. Papsik!”
Pink-Orange-Violet-Blue

“Mówią do mnie ‘Barbie =*’, co prawda fajna ksyffka i całkowicie do mnie pasuje, ale podoba mi się ona
dopóki, dopóty ktoś nie mówi na mnie ‘Barbie’ z przekąsem. Mam 13 latkóff i mieszkam w Warszawie =).
Uwielbiam rózowy kolor i wszystko co słodkie =)). Wiem, że wydawać się Wam może, iż jestem głupiutką blondynką, ale tutaj się mylicie- mam dużo w głowie i jestem CIEMNĄ blondynką =)). Ten blog nie zawsze będzie wesoły i przytulny, ponieważ czasami mam ‘zawirowania’ w życiu i nie jest mi do śmiechu. Pisać będę tutaj o wszystkim. Począwszy od szkoły, a kończywszy na mojej miłości =)). (…) OjejQ, jak ja dawno nie pisałam =). Aż wstyd się do tego przyznać =)). U mnie wszystko dobrze, poza tym, że skóra mi chodzi z dłoni =((. Niemożliwe =(. Jak ja teraz wyglądam? =`( Jak jakiś bezdomny =`(… Nie mogę tak wyglądać, muszę regularnie smarować rączki kremem nawilżającym =). Boshe, jutro do szkółki, a ja już nie mam siły =/. Co za mało intyligentny człowiek wymyślił school? Musiał być bardzo niemądry =P. Nienawidzę czarnego . Co za czarny kolor =P. Taki smutny i w ogóle =/. Pink jest zdecydowanie sweet =* i taki śliczny =). A wiecie, że zjadłam przed chwilą grapefruta [dobrze napisałam?] i on ma taki różowiuśko- czerwoniutki kolorek. Sweet =*. Koffam Christinę Aguilerę =*. Ma śliczny styl i piękny głos =)). Ale koffciam też Paris Hilton =*. Ona jest śliczna =*.”
pInK.gIrL

“heyO LudzIe 🙂 tak sobie postanowiam ze sobie bloga zrobie;) hhihhihh no wiem węszyłam po necie i znalazłan sotronke www.wporzo.pl :D:D i zrobiłam blogaa:) hhih nazwa PINKI pochodzi o tego ze ja nosze aparat i mam rózowe gumki na aparacie(pink=róz) i wogóle lubie kolorek rózowy:) ale nie myście sobie ze jetsme jakąs laską która lubi wszytsko plastikowe tapeta na twrazy itp.:/ jestem zwykła 14-nastoletnią dziewczyną o wielu zainteresowaniach( sport, śpiew, taniec, spotykanie z Qumpelami ) mam 2 psiapisóły klaudie i madzilue i to tyle ogólnie o mnie komentujcie ppa;* cIAo:*”
pinki-blog

“Oto jestem! Długie brąz włosy, figóra top-modelki po czterdziestu dniach postu,urzekajaco zielone oczy… Zaraz,zaraz…Co to właściwie ma być?? Ja nie chce być barbie!! Ja nie chce być inteleaktualistką!! INTELEAKTUALISTKĄ!! No! Słyszeliscie!! A tak apropo to mam na imie Ola! I mam idzie mi 12 wiosen! Jestem zwariowana oraz pełną humoru…NASTOLATKĄ! Jak narazie to jestem szczęśliwa i smutna…Dlaczego?? Szczęśliwa daltego,ze za niedługo wakacje,a smutna bo moja mama ma tylko 2 tygodnie wolnego!! ;(;(;( Ale nic nie szkodzi!! Od czego jest wujek :D! Narazie wiem tylko ,ze pojade z nim do jugosławi do jego kolegi! (Chyba wiecie gdzie to jest) Jak narazie to spoko dzień!! Pisalismy test z francuskiego! Dostane albo 5 albo 4+! Ale jeśli dostane 4+ to poprawie!! Bo wiem już z czego sie uczyć :P:P:P:P:P:P:P”
Pink_adolescent

“hejka!!! Mam na imie Sylwia ale na tym blogu jestem pinky girl. Zalozylam tego bloga nie po to zeby opowiadac o swoim zyciu(chyba ze bedzie sie dzialo cos naprawde ciekawego) ale poprostu tak sobie:P Nazwalam go pinky planet bo lubie rozowy i ten blog bedzie w takich kolorkach. Mam nadzieje ze bedzie sie wam podobac i bedzie tu duuuuzo komci:D z gory dziex”
pinky_planet

“AJ! To bedzie blog taki jak wszystkie, i pewnie jak na reszcie moich blogów bedziecie mnie wszyscy wyzywac, ale to nie wazne…Jeszcze nie wiem o czym bedzie ten blog, ale mam nadzieje, ze wam sie bedzie podobal i ze bedziecie tu czesto wchodzic.No, ale zebyscie nie mysleli, ze gadam jak potłuczona, to cos o mniem: Licze se 13 wiosenek, jestem szatynką…tzn. bylam szatynką, bo przefarbowalam wlosy na blondi, lubie grac w hokeja i PUNK (chociaz ten blog bedzie od tego odstawal, bo jest i bedzie różowy), no i…co tu klamac, nie mam i nigdy nie mialam chlopaka, ale sie tym nie przejmuje i nie zmyslam na blogach historii wyssanych z palca, tak jak niektóre osoby!!!No to…to by bylo na tyle, bo wiecej danych wam nie podam (mam przykre doswiadczenia), no i mam nadzieje, ze nie zaczniecie na mnie od razu najezdzac…”
PINK_13

“Cześć Ten blog będzie zwykłym blogiem, tyle że bardzo różowy i bedę tu dawać do not brokatowe, różowe i inne fajne obrazki. Będę je brała czasami z innych blogów, jeśli mi się bardzo spodobają. Cosik o mnie: imie: Sandra nazwisko:po tacie 😛 miasto: duże zwierzaki: kot i pies wiek: 13”
Pink_Blog

“H3Jo !!!! Cz3Sć!!!!! J3st3m s0b!3 S@nDrUs!@ 🙂 :*:* ! K0Ch@m R0ŻoWy K0L0ReeK !! ! J3St3M B0GaTa MaM 18 LaT !!!!!!!!!! :*:* @ n@ t2j f0Tc3 T0 j@ piękna… :*” 
PiNk_GiRl

“Mój pink blogasek Hejka mam na imię Julianka i mam 12 lat (rocznikowo)]. Mam już tu wieeeeele blogów ale do każdego zapominałam chasła 😀 Moim hobby jest Hilary Duff, Nici i Diddl. Kocham mojego Bobusia -I love you!!! Piszcie komenty !!!”
pink_julianka

“Yeah:* To mój nowiutki blog na wporzo:* Jestem księżniczką piękności:P Wy to moja służba:P I nie reaguje na komcie typu: “jesteś dziwką” Dziwka a piękność to co innego:* Wiem że jestem zarozumiała ale to co:P – Bogini:*(…) Ta analfabetka śmie mnie obrażać?? Ja nie jestem jak doda,bo ja jestem od niej miliardy razy lepsza!! Ty głupuia małpo obraź mnie jeszcze raz a tak mnie popamiętasz że będziesaz rok płakać do mamy!! Ile ty maz lat sikso żeby myśleć że jesteś lepsza niż ja:/?? Inteligencją to ty nie grzeszysz bo tylko ja to bogini!! Jestem różową księżniczką:* – Pink:* (…) dopdo ty cipo zasrana brudna! Schowaj się bo na małpy polyują:[ Ty pizdo:[ Popierajcie mnie bo ta ***** doda tak naprawde was ośmiesza na swoim GG!! To dopiero bezczelność:[ To jest szmatex:[ Ja jestem markową różową landrynką:L*”
Pink_Princess

PINK LAKES

Dear PINK’s

Postanowiłem stopniowo uzupełniać blog co ciekawszymi materiałami zebranymi w roku ubiegłym a prezentowanymi już w dokumentacji na wystawie – dzisiaj: Pink Lakes – a więc: są na naszej planecie prawdziwe różowe jeziora. Najsłynniejsze znajdują się w Senegalu (Retba Lake) i w Australii (w okolicach Meningie). Za różowy kolor odpowiedzialny jest czerwony pigment (Beta-karoten) obecny w aldze Dunaliella Salina. Inna natywna a równie wytrzymała na wysokie zasolenie wód jest jej siostrzyczka Micronucleus Vaginatus. Różowe jeziora i laguny występują rówież w USA i na Jukatanie w Mexyku. Mini esej na ich temat specjanie dla PND! napisały dwie biolożki z uniwersytetu w Austin: Laura Gonzalez i Laura Torrentera. W kontekście sztuki warto wspomnieć Spiral Jetty Roberta Smithsona zrealizowaną w Wielkim Słonym Jeziorze w Utah. ////// Me decidí a completar este blog con algunos materiales recolectados en ano pasado y ya una ves presentados en la documentación incluida en display en previas exposiciones PND! Hoy: Pink Lakes – así que: en nuestra planeta si existen verdaderos lagos rosas. Los mas famosos se ubican en Senegal (Retba Lake) y en Australia (cerca de Meningie). El color se debe al pigmento rojo (Beta-caroteno) de la alga Dunaliella Salina. Otra nativa y aguantadora habitante de aguas altamente saladas es su hermanita Micronucleus Vaginatus. Los lagos y lagunas rosas hay también en Estados Unidos y en Yucatán en México. Un mini ensayo sobre estas prepararon especialmente para PND! dos biólogas de la Universidad de Austin: Laura González y Laura Torrentera. En el contexto de arte vale la pena recordar Spiral Jetty de Robert Smithson realizado dentro del Gran Lago Salado en Utah. ////// I decided to complete this blog with some materials from previous research presented already in the book displayed on the exhibition – today: Pink Lakes – so: They do exist real pink lakes on our planet. The most famous ones are in Senegal (Retba Lake) and in Australia (near Meningie). For the color is responsible red (Beta-carotene) pigment present y the alga Dunaliella Salina. Other native habitant of these highly salty waters is her sister Micronucleus Vaginatus. Pink lakes and lagoons are also in US and Yucatan Mexico. Mini-essay on this subject was prepared specially for PND! by two biologists from Austin University: Laura Gonzalez and Laura Torrentera. In the context of art it’s worth to mention Robert Smithson Spiral Jetty located in Great Salt Lake in Utah.

PINK NOT DEAD!

maurycy

photos found on the web: first Senegal, second Australia; unfortunately I lost my bookmarks from that period so I can’t give proper sources and credits except for the second one: DHD Multimedia Gallery