Zapraszam do różowego bloga. Mam nadzieję, że popłynie gorącym lukrem ale proszę o chwilę cierpliwości – muszę poznać narzędzie a jest mi ono kompletnie obce i Css przyprawia mnie jak na razie o lekkie mdłości. Ponieważ blog powstaje w wyniku sugestii Adama Mazura i Łukasza Rondudy w miejsce sieci różowych maili muszę też podjąć decyzję dotyczacą języka – pisałem je do tej pory w trzech wersjach: polskiej, hiszpańskiej i angielskiej – być może tak to pozostanie zważywszy, że wpisy są esencjonalne a blog będzie prezentował raczej linki i obrazki niż duże wejścia tekstowe. Tyle na dzień dobry no i oczywiście
PINK NOT DEAD!
maurycy gomulicki