
Dear PINK’s
Wpadłem niedawno po raz kolejny w szpony Klossa – cóż sentymentalizm czysty i oczywisty. Tym razem jednak bardziej niż ϟϟ-mani zafrapowały mnie dziewczyny Hansa – Mikulski był jednak konkretnym Bondem w tej materii: polki i niemki, młode i stare – wszystkie omdlewają na widok niennagannie odprasowanego munduru Abwehry. Jedna Jednak Jedynie historia jest naprawdę “romantyczna” – polecam odświeżenie sobie Kuzynki Edyty – Zawieruszanka spokojnie mogłaby nosić różowy Baby Doll 🙂
PINK NOT DEAD!

