SANCTUARIO


♫ Cheri Cheri Lady ♫





Perla detail of Sanctuario installation, 2011

Dear PINK’s

Wielka to dla mnie frajda ta wystawa w Królikarni – pozwalam sobie wrzucić dwie fotki na bloga mimo iż realizacja formalnie rożowa nie jest – niech będzie dla mnie pewnym usprawiedliwieniem fakt, że perełka delikatnie opalizuje różem no a przede wszytskim to że, rokoko samo w sobie legitymizuje poniekąd taką decyzję. Wystawa podoba mi się jako całość: cieszą mnie książeczki-bibeloty i gięte ramy luster, niesforność Jałowińskiego i cyganski przepych jak funduje nam Igor Omulecki – rzadko się zdarza, żeby propozycja kuratorska była jednocześnie odważna i dająca tyle przyjemności odbiorcom – chapeau bas dla Agnieszki Tarasiuk. Ponieważ nie wypada mi lać hektolirów miodu kometując projekt w którym sam biorę udział poprzestanę na dwóch cytatach z Huysmansa dotyczących wieku XVIII:

Cokolwiek by jednak czynił nie zdołał uchronić się przed obsesją XVIII wieku: krynoliny i falbany zawirowały mu przed oczyma; wspomnienia “Wenus” Bouchera, wyłącznie mięsnej, bezkostnej, wypchanej różową watą, zagościły na ścianach; prześladowały go obrazy z powieści Thèrmidore’a; prześliczna, podkasana Rosette, w dezabilu utkanym jakby z płomienistych pajęczyn.*

Quoi qu’il fît, la hantise du XVIIIe siècle l’obséda; les robes à paniers, les falbalas tournèrent devant ses yeux; des souvenirs des « Vénus » de Boucher, tout en chair, sans os, bourrées de coton rose, s’installèrent sur ses murs des rappels du roman de Thémidore, de l’exquise Rosette retroussée dans un désespoir couleur feu, le poursuivirent.

(…) w istocie bowiem tylko wiek XVIII umiał spowić kobietę atmosferą grzeszną, wyginając meble w kształt jej wdzięków, rozfalowaniami, pokrętnościami drzewa i miedzi naśladując skurcze kobiecych rozkoszy i woluty kobiecych spazmów, dekoracją żywą i jasną upikantniając cukrowane rozleniwienie blondynki, tapetami o tonach słodkawych, wodnistych, bezbarwnych prawie, łagodząc słony smak brunetki.*

(…) seul, en effet, le XVIIIe siècle a su envelopper la femme d’une atmosphère vicieuse, contournant les meubles selon la forme de ses charmes, imitant les contractions de ses plaisirs; les volutes de ses spasmes, avec les ondulations, les tortillements du bois et du cuivre, épiçant la langueur sucrée de la blonde, par son décor vif et clair, atténuant le goût salé de la brune, par des tapisseries aux tons douceâtres, aqueux, presque insapides.

PINK NOT DEAD!

maurycy



Sanctuario – general view, 2011

* J.K. Huysmans, Na wspak, Czytelnik, Warszawa 1976
oba fragmenty w przekładzie Juliana Rogozińskiego

Sanctuary – my installation at Ladies with dog and monkey exhibition in Królikarnia Museum. Sort of rearrangement of my two previous pieces Pussy Ornament (repeated four times, this time in gold – metallic foil) and Pearl (this time smaller – diameter 1.3 m instead of 2.4 m, but perfect with slight pink shade). Palace main circular room with dome.

“Damy z pieskiem i małpką”
17.07.2011 – 15.10.2011

curator: Agnieszka Tarasiuk, collaboration: Aleksandra Janiszewska

Królikarnia, Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego
Oddział Muzeum Narodowego w Warszawie
ul. Puławska 113a, 02-707 Warszawa, tel. +48 22 843 15 86

Pearl produced by Grzegorz Olech
Ornaments done by Reklama1

check also:

PINK SANCTUARY