OCTOBER PINK



Mykostasis Yamamoto Taro, 1998 via Ashe’s Sexfantasies 山本太郎

Dear PINK’s

Jesień. Złota, Kurwa, Polska. Ekstaza i Melancholia – Koktaj Piorunujący. Babie Lato. Słodko – Smutno. Miedź i Rdza. Marcepan Melancholii: w październiku 91 kochałem się z Rudą na środku ogromnej łąki (^_^) a może to był wrzesień? fück! – to już 20 lat…

Mimozami jesień się zaczyna,

złotawa, krucha i miła,

To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,

która do mnie na ulicę wychodziła.

Od twoich listów pachniało w sieni,

gdym wracał zdyszany ze szkoły,

a po ulicach w lekkiej jesieni

fruwały za mną jasne anioły.

Mimozami zwiędłość przypomina

nieśmiertelnik żółty – październik.

To ty, to ty, moja jedyna,

przychodziłaś wieczorem do cukierni.

*

PINK NOT DEAD!

maurycy

* Julian Tuwim, Wspomnienie

check also:

LANDRYNKI (Rated T for Tuwim)

PINK OCTOBER 2007

PINK OCTOBER 2008

NKWD PINK