Wdychali upajające powiewy nocy. Była to jedna z tych chwil, kiedy nerwy stają się wrażliwsze, a mięśnie posiadają więcej mocy życiowej, niezliczone uczucia, podniecając ich chwiejną duszę, wydobywały pierwotne piękno. Kochali w tej chwili życie i wszystko, co je otacza, rozkoszowali się czymś, co powstało z tego wszystkiego, szczęściem, stworzonym poza czynem doraźnym i ponad nim. *

Drew Barrymore by Annie Leibovitz for Vogue
Dear PINK’s
“Zwierz sapnął silniej i ostrożnie cofnął łapę. Przyzwyczajenie, które istniało już między nimi wtedy, gdy rozdzielała ich skała, przybrało nową formę. Wah przeczuwał, że każda chwila pokoju polepsza jego położenie. Wszystko co trwa, trwa przez powtarzanie się. Jeżeli przed chwilą mięsożerca nie pożarł człowieka, prawdopodobnie nie pożre go już nigdy. Zur nie będzie nadal zdobyczą, zawrze przymierze.” *
PINK NOT DEAD!
check also:
Bonus:
*
Joseph Henri Rosny Walka o ogień (powieść z czasów pierwotnych)
przekład Ignacy Mrozowski
Krajowa Agencja Wydawnicza Białystok 1988